12 stycznia 2013

R [37] części drugiej [+18!]

*
- Jak zamierzacie pojechać tam do klubu?
Spojrzałam na Justina.
- Jak coś to mogę was zawieźć, a wrócicie taksówką - zaproponowała Pattie
- To może ja pójdę spytać mojej mamy czy nas zawiezie, ona ma 7 osobowy samochód nie wiem po co, ale shh - powiedziałam
- Siedź ja pójdę - powiedział mój brat
Parę minut później wrócił z moją mamą.
- To Kasia pojedzie ze mną i moją mamą, a reszta pojedzie z mamą Kasi - oznajmił Justin.
*
Zajęliśmy duży stolik przy końcu sali. Siedziałam między Justinem, a AnnaLynne.
- Ładnie wyglądasz, szczególnie w tej sukience - powiedział mi na ucho Justin i położył rękę na moim kolanie
- Dziękuję - odpowiedziałam przytulając się do jego ramienia.
Byłam ubrana w krótką do połowy uda miętową, koronkową sukienkę z rękawem 3/4 i dekoltem. Do tego miałam wiszące kolczyki, i dużo bransoletek, buty na obcasie.
- Przynieść Ci coś do picia kochanie?
- Tak, jakiegoś drinka - odpowiedziałam z uśmiechem
Chłopcy poszli zamówić alkohol.
*
Pkt. widzenia Justina
Stałem przy barze i czekałem aż barman poda nam nasze drinki.
Obserwowałem moją narzeczoną.
Akurat nasze oczy się spotkały. Posłała mi delikatny uśmiech, a ja odpowiedziałem jej tym samym oraz zacząłem poruszać brwiami, na co ona się zarumieniła i speszyła.
- Państwa drinki
- Dzięki - odpowiedzieliśmy zabierając je z lady.
- Kocham jak się peszysz i rumienisz Shawty- wyszeptałem jej do ucha, stawiając przed nią drinka.
Dziewczyna spuściła wzrok, a chwilę później jej ręka znalazła się na moim kolanie.
Impreza się rozkręcała. Ryan (Good) na przemian z Alfredo opowiadali jakieś kawały będąc już z deka pijanymi.
- Idziemy zatańczyć?  - zapytałem Kasię na ucho
- Idziemy - odpowiedziała z entuzjazmem.
Starałem się podczas tańca ani razu nie wypuścić jej ze swoich rąk. Tańczyliśmy bardzo blisko siebie,  co i rusz ocierając się.
Odwróciłem ją tyłem do siebie i mocno przytuliłem w pasie. Moje krocze ciągle dotykało, ocierało się o jej seksowny tyłek. Ręce trzymała na moich. Od czasu do czasu bawiła się moimi palcami.
Starałem się zsynchronizować swoje ruchy bioder do jej.
Czułem się tak jakbyśmy byli tu tylko i wyłącznie my.
- Oh Shawty, Ty moja seksowna kocico - wyszeptałem jej do ucha, a ona zaśmiała się po cichu.
Pokołysaliśmy się jeszcze 2 kolejne piosenki i wróciliśmy z powrotem do naszej obstawy.
Czekały tam na nas już nowe drinki.
- To za co kochanie wypijemy? - zapytałem tak, by usłyszała to tylko ona, co z resztą i tak było ułatwione bo każdy był pogrążony z kimś w rozmowie, a poza tym grała głośno muzyka.
- Może za to, żebyśmy się już nie kłócili?
- Albo żeby już nikt i nic nas nie próbowało rozdzielić - powiedziałem stukając swoją szklanką o jej.
*
Patrzyłem lekko rozmazanym już wzrokiem na Kasię.
Przybliżyłem się do niej i zacząłem składać zachłanne pocałunki na jej ustach, policzkach i szyi.
-Wracajmy już może do domu - wymruczałem - mam straszną ochotę na Ciebie
- I co my z tym zrobimy? - zapytała przygryzając dolną wargę
- Są dwa rozwiązania
- Jakie?
- Przelecę Cię tu na przykład w którejś łazience, albo pojedziemy szybko do domu i tam TO zrobimy, co wybierasz?
- Obie propozycje są kuszące, ale wolę dom, brzydzę się publicznych toalet
- Oj Shawty, Shawty.
Zebraliśmy całą pijaną ekipę, zapłaciłem za nas i wyszliśmy. Pożegnaliśmy się i rozjechaliśmy się do domów taksówkami.
W samochodzie ciągle całowałem moją narzeczoną. Nie przeszkadzało nam nawet towarzystwo Alfredo, Ryana i kierowcy. Istnieliśmy tylko i wyłącznie MY.
W domu było ciemno. Znak, że mama już dawno spała. To dobrze. Wskazałem chłopakom ich pokoje gościnne. Poczekaliśmy z Kasią aż usłyszymy stukot zamykanych drzwi. Gdy to nastąpiło, chwyciłem dłonie dziewczyny i popchnąłem ją na ścianę. Zacząłem się z nią droczyć.
- Oh, pocałuj mnie w końcu, a nie znęcasz się nade mną - wyjęczała Kasia
Zrobiłem to o co prosiła. Nasze języki odnalazły swój rytm. Zacząłem zsuwać dłońmi po jej kształtnym ciele. Pieściłem jej pośladki, a ona jęczała mi w usta.
Podciągnąłem jej sukienkę do góry. Złapałem ją za uda zmuszając by objęła mnie swoimi nogami w pasie.
Wciąż ją dotykając ruszyłem z nią na rękach do sypialni,
W drodze tam, jej zwinne palce znalazły się pod moją koszulką. Ściągnęła ją ze mnie, ale zrzuciła ją dopiero na podłogę w pokoju, gdy zamknąłem drzwi na klucz.
Postawiłem ją, opierając o drzwi. Ręce ułożyłem na jej policzkach.
Jej ręce rozpoczęły swoją podróż po moim ciele. Zaczęła mi się dobierać do spodni. Drżącymi dłońmi zaczęła szarpać się z moim paskiem. Później rozpięła powoli mój rozporek, i dotykając mojego tyłka zsunęła je ze mnie.
Szybko zdjąłem buty, skarpetki.
Teraz była moja kolej. Ja już byłem prawie rozebrany, a ona była ciągle w sukience.
- Odwróć się - wychrypiałem.
Odwróciła się. Odpiąłem jej suwak i zsunąłem ją po niej. A później ku jej zaskoczeniu uklęknąłem za nią i wziąłem się za odpinanie jej butów. Gdy wstałem klepnąłem ją w tyłek.
Obróciłem ją w swoją stronę.
- Nawet nie wiesz jaka jesteś śliczna w moich oczach - powiedziałem lustrując dokładnie jej ciało.
Przybliżyła się do mnie i przygryzła moją dolną wargę, a następnie zaczęła ją ssać.
Nasze oddechy były już przyspieszone, a ciała spragnione siebie na wzajem.
Szybkim ruchem odpiąłem jej stanik. Następnie chwyciłem jej piersi w swoje dłonie i zacząłem je delikatnie masować.
Z pocałunkami zszedłem na jej szyję, ramiona.
Wziąłem ją znowu na ręce i ostrożnie ułożyłem na łóżku. Usiadłem okrakiem na niej. Znowu pieściłem jej piersi swoim dotykiem, ale także językiem, pocałunkami.
Jej ciało wiło się pode mną.
Pozbyliśmy się reszty ubrań.
Zanim w nią wszedłem, spojrzałem w jej oczy, szukając pozwolenia.
Dziewczyna uśmiechnęła się.
Wsunąłem się ostrożnie w nią.
Gdy ledwo to zrobiłem, Kasia jęknęła.
Zacząłem poruszać biodrami ciągle będąc w niej.
Złapałem jej dłonie i ułożyłem je przy jej głowie wciąż trzymając.
- Mocniej Justin - wyjęczała
Jej biodra zaczęły się wysuwać do przodu na spotkanie ze mną, tak jakby chciała żebym w nią wszedł głębiej i głębiej.
Przekręciłem się na bok, a następnie położyłem na plecach, przyciągając ją na swoje ciało, nie przerywając naszego kontaktu seksualnego. Teraz to ona była na górze.
Uśmiechała się, jej poliki były uroczo zaróżowione. Na naszych ciałach pojawiały się kropelki potu. Złapałem ją za włosy i delikatnie by nie sprawić jej bólu pociągnąłem za nie.
Pochyliła się nade mną i całowała moją szyję.
Ścisnąłem jej pośladki i z powrotem ułożyłem ją pod sobą.
Chwilę później Kasia zaczęła dochodzić, co jeszcze bardziej mnie podniecało.
By zagłuszyć jej jęk, krzyk spowodowany orgazmem, przymknąłem jej usta swoimi, po czym sam doszedłem.
Opadłem ciężko obok niej. Objąłem ją ramieniem i czekaliśmy aż nasze oddechy się ustabilizują.
- Spisałaś się Shawty- zaśmiałem się do jej ucha i pochyliłem się by ją pocałować.
- Cieszę się, że Ci się podobało
- Mało powiedziane kochanie, dziękuję
- Ja też dziękuję - odpowiedziała ziewając
- A teraz idziemy grzecznie spać - powiedziałem szczerząc się i przykryłem nas.
- Najpierw ubiorę Twoją koszulkę
- Po co? Zostań naga, przecież lubisz spać nago - zażartowałem
Dziewczyna się zaśmiała.
- Żartowałam z tym.. a poza tym nie zapominajmy o Twojej mamie
- Zamknąłem przecież drzwi
- Wiem, ale nie zapominaj, że Pattie ma klucze od pokoju, i co jakby przyszła rano, a my tu jesteśmy nadzy
- Jesteśmy już dorośli i mamy prawo uprawiać seks
- Zgadzam się, ale wolę uniknąć czegoś takiego
- Oh Shawty..
Obserwowałem jak ubierała moją koszulkę i swoje majtki, a następnie podała mi moje bokserki. Ubrałem je szybko. Kasia ułożyła się tyłem do mnie. Przytuliłem się do jej pleców i musnąłem w szyję.
- Dobranoc Justin
- Dobranoc kochanie
- I nie złość się, jak się już wyprowadzimy będę spać naga
- Mmm, będę trzymał Cię za słowo i już się nie mogę doczekać
Kasia odwróciła się w moją stronę.
- Po alkoholu robisz się strasznie napalony - oznajmiła mi z uśmiechem
- Na Ciebie zawsze mam ochotę Shawty
- Nie ma to jak pewnego rodzaju seks na zgodę
- Jak mamy się tak godzić, to możemy kłócić się częściej
- Zboczuch
- Ale Twój
- Mój, a teraz shh, idę spać - odpowiedziała i zamknęła oczy.
________________________
I jest BieberPorno, hahaha xd
*rumieni się*
I jak.? Podobało się?:OOO
NN za tydzień.
#muchlove

6 komentarzy:

  1. Bardzooooo sie podobało !!!!!!! Czekam na nn

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi również! Nie mogę się juź doczekać następnego nn <3 czekałam cały tydzien ledwo się doczekałam! Chcę juz kolejny nn :*:*

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo się podoba :D Nie wiem co mogę powiedzieć, chyba tylko tyle, że już nie mogę się doczekać następnego :) Pozdrawiam, Kaite.

    OdpowiedzUsuń
  4. hahaha,kolejne bieber porno :D hah, fajneee <3 czekam na nasteony :*

    OdpowiedzUsuń
  5. hahaha , jasne że się podobało .:)

    OdpowiedzUsuń